U mnie za oknem wiosna, nie dość, że drzewa puszczają już liście (i chyba czekają tylko na większy wiosenny deszcz, aby wybuchnąć zielenią) to jeszcze ptaki zaczęły koncertować na poważnie. Tak więc oficjalnie ogłaszam sezon świetlicowego dokarmiania ptaków za zakończony- do jesieni i dziękuję wszystkim, którzy przyłożyli do karmienia rękę. Jednak niektóre ptaki nie tylko śpiewają już na potęgę, ale też zdążyły uwinąć się z gniazdem. Tak jest w przypadku sierpówek (to te gołębie, które czasem przylatują zimą do naszego, świetlicowego karmnika). Ci z Was, którym opowiadałam zeszłej wiosny wiedzą.. a pozostałym napiszę teraz, że co roku wiosną, sierpówki zakładają gniazdo tuż przy moim oknie. Tej wiosny też są :) Mają dwa jajka, wymieniają się obowiązkiem ich wysiadywania (u sierpówek zarówno samiczki jak i samczyki to robią) i bardzo dbają o to, aby jajka nie pozostały bez "rodzicielskiego" nadzoru nawet na chwile, ponieważ sroki, które bardzo lubią podbierać jajka z gniazd innym ptakom (a mieszkają po sąsiedzku) tylko czekają na okazję.
Ciekawa jestem co tam słychać u Was i jeśli macie jakieś ciekawe obserwacje ptaków w pobliżu Waszego domu, to napiszcie mi o tym koniecznie. Jeśli macie ochotę narysować Waszych ptasich sąsiadów lub uda się zrobić im zdjęcie to przyślijcie, dobrze? Jeśli nie, to opiszcie chociaż, co udało się Wam zaobserwować. A jeśli chcecie dowiedzieć się co słychac u "moich" sierpówek to dajcie znać, napiszę w odpowiedzi.
Jeśli macie ochotę popisać na inny, niż "ptasi" temat to jesteście również, jak zwykle, mile widziani.
Piszcie do mnie na adres: doczasu@protonmail.com
P.S.
A.. i jeśli chcecie to obejrzyjcie dość interesującą stronę:
https://www.ptasieogrody.pl Oprócz ciekawych informacji o ptakach, są też ciekawostki o trzmielach (gdy byłam w Waszym wieku, mówiliśmy na nie bąki, choć nie jest to prawidłowa nazwa, ale na pewno wiecie jakie owady mam na myśli), nietoperzach i motylach.. dajcie znać czy Wam się podoba.
Trochę się już za Wami stęskniłam, mam nadzieję, że ten wirus paskudny szybko sobie pójdzie i jak najszybciej spotkamy się jak zwykle w świetlicy.. a póki co do napisania!
Pozdrawiam Was serdecznie.
pani Ania ze świetlicy